Przychodzisz na spotkanie z pracodawcą.
Elegancko ubrana, z głową pełną pytań i odpowiedzi.
Witacie się i siadacie po przeciwnych stronach stołu.
– Dlaczego chce Pani u nas pracować? – dostajesz „na klatę” pierwsze pytanie.
Albo
W ostatniej chwili dowiedziałeś się, że masz zastąpić kolegę na rekrutacji.
Szybko przeglądasz CV, bo nie chcesz, by kandydatka długo czekała.
I tak przez zamieszanie jesteś już spóźniony. Witasz się i siadacie naprzeciw siebie.
– Dlaczego chce Pani u nas pracować? – wyrzucasz z głowy pytanie na rozgrzewkę.
Czy czegoś tu czasem nie brakuje?
Odpowiedź to…
Struktura rozmowy rekrutacyjnej
To inaczej schemat lub plan spotkania.
Warto ją przemyśleć, aby lepiej wykorzystać czas, jaki obie strony poświęcają na rozmowę.
Jeśli jest już ustalona, możesz (i bardzo polecam!) w kilku zdaniach opisać kandydatowi to, co się będzie działo.
To niezawodny sposób na nadanie rozmowie odpowiednich ram oraz spokojne przejście do dalszej części spotkania.
Dalej podam przykład! :)
Dlaczego warto ustalić strukturę rozmowy rekrutacyjnej?
- Każde spotkanie rekrutacyjne ma ten sam standard.
Łatwiej zadbać więc o spójny przebieg procesu i równe szanse dla kandydatów. - Plan spotkania daje poczucie bezpieczeństwa.
Kandydat ma w głowie zarys rozmowy, wie, czego się spodziewać. - Można od razu wyjaśnić rozbieżności oczekiwań.
Jeśli kandydat spodziewał się czegoś innego, może dopytać lub wyjaśnić sprawę.
Podstawowe składniki rozmowy rekrutacyjnej
Wyróżniam 5 podstawowych części spotkania.
Wszystkie razem składają się na strukturę rozmowy rekrutacyjnej.
Dzięki nim jest ona dialogiem a nie śledztwem.
Oto one:
- Przywitanie
- Pytania rekruterów
- Opowieść o firmie i stanowisku pracy
- Pytania kandydata
- Pożegnanie
Pierwszy i ostatni punkt raczej są niezmienne w strukturze :)
Resztą można manipulować, ale w zasadzie różnica polega na umiejscowieniu opowieści o firmie.
Przywitanie to moment kluczowy, ponieważ właśnie w nim należy przedstawić strukturę spotkania.
Wtedy masz pewność, że kandydat zna plan rozmowy i obie strony wiedzą, w jakim celu się spotykają :)
Oto przykład:
Dzień dobry,
Nazywam się Anna Bąk i jestem pracownikiem HR.
Wspieram proces rekrutacji na stanowisko Kierownika Działu i będę dzisiaj prowadziła to spotkanie.
Nasza rozmowa potrwa około godziny i będzie podzielona na trzy części:
W pierwszej będziemy chcieli lepiej Panią poznać, zadając pytania m. in. o Pani doświadczenie.
W drugiej części opowiemy o naszej ofercie pracy i samej firmie.
Trzecia część będzie dla Pani – tu może Pani zadać wszystkie pytania, na które będzie Pani chciała jeszcze znać odpowiedzi.
Być może na część z nich odpowiemy w trakcie opowieści o firmie.Czy ten plan Pani odpowiada?
Pogrubione elementy mają znaczenie ;)
Warto pamiętać o przedstawieniu siebie i innych rekruterów – wtedy kandydat wie z kim rozmawia.
Jest to uczciwe, bo wtedy obie strony wiedzą do kogo się odnoszą.
PODPOWIEDŹ: Jeśli spotkanie prowadzę z managerem, czasami dodaję, że do niego należy kierować pytania o stanowisko, albo zaznaczam jaki rodzaj pytań będę zadawać ja, a jaki manager.
Zawsze warto powiedzieć czego dotyczy spotkanie – o jakim stanowisku rozmawiamy.
Niestety zdarza się, że kandydaci tego nie ogarną albo osoba umawiająca rozmowę nie do końca wyjaśni z czym wiąże się stanowisko. Najlepiej wyjaśnić to od razu. Mnie zdarzyło się kiedyś po rozmowie dot. „pracy z klientem” dowiedzieć, że praca dotyczy skakania po pluszowym pokoju przed kamerą ;)
Czas spotkania – to także cenna wiadomość.
Czasami spotkanie ma kilka etapów i warto od razu o nich wspomnieć.
Choćby po to, by kandydat wiedział jak rozłożyć siły :)
Ostatnia kwestia, to kolejność pozostałych trzech części spotkania.
Ale o tym już w kolejnej notce, bo ta jest już i tak długa :)
Ps. Przytoczone na początku pytanie rekrutacyjne nie jest takim, które polecam.
Ale wiernie oddaje wyobrażenia obu stron o sobie nawzajem ;)
Autor zdjęcia: Breather/unsplash.com
