with Brak komentarzy

 

Na przełomie roku 2020/2021 przeprowadzałam darmowe konsultacje w ramach świętowania 4 urodzin Dobrej Rekruterki :) Na kilku z nich rozmawiałyśmy o tym, jak podejść do rekrutacji, jeśli nie wiesz, co chcesz robić w życiu. Może Ty też wciąż szukasz, zastanawiasz się? Jeśli tak, przeczytaj proszę ten post – wierzę, że pomoże Ci… trochę odetchnąć.

Ratunku! Nie wiem, co chcę robić w życiu!

Mniej więcej tak brzmi wewnętrzny krzyk osób, z którymi czasem rozmawiam, podobne wpisy widzę też w mediach społecznościowych. I ja to wołanie o pomoc doskonale rozumiem, sama miałam (i wciąż miewam!) momenty, w których nie wiem, co dalej. W oparciu o 10 lat pracy zawodowej i doświadczenie w rekrutacji mam kilka przemyśleń w tej kwestii.

Poczucie, że „masz wiedzieć, co chcesz robić w życiu”
wcale Ci nie pomaga!

Zauważyłam, że mamy w sobie przekonanie, że TRZEBA WIEDZIEĆ, co chcesz robić w życiu, jakie masz wartości i cele oraz dokąd zmierzasz. To tworzy wielką presję, aby wiedzieć już, tu i teraz, mieć jedną odpowiedź pewną na 100%.

Więc jeśli czujesz, że Ty nie masz tej odpowiedzi i nie wiesz, co chcesz robić w życiu, to masz wrażenie, że coś jest z Tobą nie tak! Myślisz, że jesteś wybrakowanym egzemplarzem człowieka, któremu brakuje kierunkowskazu na drodze do celu. I wydaje Ci się, że inni na pewno znają odpowiedź, mają „jedną rzecz, którą chcą robić”, tylko Ty jedna nie masz.

Poczucie, że „masz wiedzieć, co chcesz robić w życiu”
to ograniczające przekonanie na drodze zawodowej!

Rozłóżmy je na części, bo stoi za nim szereg dodatkowych (błędnych!) założeń.

Błędne Założenie 1: Musisz wiedzieć, co chcesz robić w życiu.

Zgodnie z tym przekonaniem, aby być dobrym czy wartościowym człowiekiem trzeba „wiedzieć”. Masz znaleźć jeden obszar, jedno słowo, którym siebie określisz. Odkryć powołanie, któremu oddasz się do końca życia, no i będziesz tworzyć rzeczy wielkie. Ach, no i jeszcze będziesz mieć spójną ścieżkę kariery, czyli jedną rolę do końca życia.

Więc jeśli Ty wciąż szukasz, sprawdzasz i błądzisz – czujesz się z tym źle.
Tymczasem możesz „nie wiedzieć, co chcesz robić w życiu” i mieć dobre życie!
Robić fajne projekty, cieszyć się z zadań i wciąż szukać siebie!

Błędne Założenie 2: Istnieje jedna słuszna odpowiedź.

Oczywiście są osoby, które mają „jedną rzecz” na całe życie, jedną misję i obszar działania.
Ale dla zdecydowanej większości z nas nie ma „jednej odpowiedzi” na pytanie „co chcę w życiu robić” – jest ich wiele!

Na pytanie „co chcesz robić w życiu” istnieje więcej niż jedna odpowiedź!

Te odpowiedzi i możliwości istnieją równolegle i ze swoim wyjątkowym zestawem cech i umiejętności możesz wykonywać wiele zawodów, tak jak możesz mieć wiele różnych pasji! Pomyśl – większość z nas interesuje się więcej niż jedną rzeczą a nasze zainteresowania zmieniają się z czasem :)

Nawet jednostki, które były wybitne w swojej „jednej rzeczy w życiu”, z czasem zmieniają drobne elementy, próbują nowych form i obszarów. Pomyśl o Adamie Małyszu – wybitny skoczek, ćwiczył i działał w tej roli „całe życie”.
Do momentu, gdy skończył karierę skoczka i został kierowcą rajdowym – tam też sprawdzał się świetnie!

Twoja odpowiedź na pytanie „co masz w życiu robić” zależy także od tego, czym się otaczasz. Im więcej masz wokół siebie informacji, tym więcej opcji „zobaczysz”. Od ich wartości i różnorodności zależy też, jak szybko znajdziesz coś, w co chcesz wejść głębiej.

Błędne Założenie 3:
Gdy znajdziesz „właściwą odpowiedź”, poczujesz to na 100%.

Jeśli wierzysz, że „ta jedna właściwa odpowiedź” gdzieś czeka, bardzo prawdopodobne, że uważasz również, że gdy ją znajdziesz, poczujesz to w sposób tak silny i wyjątkowy, że nie da się tego przegapić.
No mieszanka oświecenia, ekstazy i odkrycia w jednym ;) Przełom na skalę życia!

Tymczasem, jak już wiesz, nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, co chcesz w życiu robić.
Do tego, Twoja osobista „eureka!” może nigdy nie nastąpić. Możliwe, że fascynująca rola czy praca przyjdzie do Ciebie pod postacią pomysłu, oferty i… lekkiego mrowienia ciekawości. Pytania „co by było gdyby” albo „fajnie by było, gdyby…”.
Bez fajerwerków i omdleń w środku ;)

Błędne Założenie 4: Gdy dowiesz się, „co chcesz robić w życiu”, wszystko stanie się jasne i proste.

Czyli: Nastąpi wielkie odkrycie i PUFFF!, nagle wszystko się ułoży, uprości i czeka Cię już tylko szczęście, satysfakcja z pracy i uśmiech do końca życia. Wiem, że to brzmi abstrakcyjnie, ale zastanów się tak szczerze, spytaj samą siebie – czy nie liczysz na to, że gdy już znajdziesz „to, co chcesz robić”, to „wszystko się ułoży”, będzie „z górki” i Twoje życie będzie miało sens? Hmm? ;)

Wiem, że to piękne złudzenie. Tak kuszące! Bo jeśli istnieje „ta jedna rzecz”, to wystarczy ją znaleźć i koniec poszukiwań, niepewności… koniec ciągłego zadawania pytań, problemów z motywacją, koniec tego, co trudne ;) No kto by tak nie chciał?

Błędne Założenie 5: „To, co chcesz robić w życiu” się nie zmienia.

No i wreszcie, na „deser” naszych przekonań i marzeń, jest także to, że „jak już znajdziesz tą jedną rzecz, to ona zmieni i rozwiąże wszystko, ale też zostanie z Tobą do końca, niczym gwiazda, która rozświetla mrok i trudy bycia człowiekiem”. Czyli jak już „znajdziesz”, to masz sprawę z głowy, teraz już tylko czeka Cię szczęście i satysfakcja z pracy oraz życia. Myślimy, że „już nam się nie zmieni”.

No bo w końcu to jest „TA JEDNA RZECZ, WŁAŚNIE TO, CO MASZ W ŻYCIU ROBIĆ”.
Tymczasem ta odpowiedź się zmienia – możesz „wiedzieć”, ale potem stracić to poczucie. Możesz się wypalić w zawodzie, możesz zmienić priorytety w życiu, możesz stać się inną osobą.

Więcej – to się najprawdopodobniej stanie!
Bo ani Ty, ani Twoja odpowiedź nie stoicie w miejscu!


Podsumowując, błędnie zakładamy, że:

  • musisz wiedzieć, co chcesz robić w życiu,
  • istnieje jedna słuszna odpowiedź na pytanie „co chcę robić w życiu”,
  • gdy znajdziesz tę odpowiedź, to odczujesz to jak przełom w życiu,
  • po tym przełomie wszystko stanie się jasne i proste,
  • Twoja odpowiedź się już nie zmieni a Ciebie czeka szczęśliwe życie.

Dla mnie to brzmi jak bajka, a to jest wpis o pracy zawodowej! :D
I choć to piękna i kusząca opowieść, ma ważne konsekwencje…

Negatywne konsekwencje przekonania,
że „musisz wiedzieć, co chcesz robić w życiu”

Nie wiesz, co chcesz robić w życiu? Czujesz się gorsza!

To mnie, jako rekruterkę, uderza najbardziej.
Szczególnie, gdy rozmawiam z kobietami.

Słyszę w ich słowach poczucie, że są gorsze, bo „nie wiedzą”.
I wciąż szukają, wciąż próbują, zadają pytania.
Mówią o sobie niepewnie, jakby nic jeszcze nie osiągnęły, nie umiały.
Bo przecież nawet, jeśli „coś robiły”, to nie wiedzą, co dalej.
A dopóki „nie wiedzą, co chcą robić w życiu”, nie mają wystarczającej wartości.

Dlatego wiele z nich nie stara się o role, które wydają im się ciekawe.
No bo przecież nie mają pewności, że „TO jest TO”.

Nie wiesz, co chcesz robić w życiu? Nie działasz!

Równie bolesny skutek, bo czekasz z działaniem, aż „się dowiesz”.
Myślisz, zastanawiasz się, zadajesz pytania… i tak kilka lat.
Ale wciąż nie testujesz opcji, nie sprawdzasz, no bo przecież nie czujesz „100% TAK”.

Dopóki „nie wiesz, co chcesz robić w życiu”, odrzucasz nieidealne opcje.

Gdy tak szukasz „tej jednej słusznej odpowiedzi, co ją poczujesz jak przełom”, odrzucasz nieidealne, nie do końca pewne odpowiedzi. Może i coś jest ciekawe, interesujące i praca Ci się podoba… ale wciąż nie czujesz, że to „100% to, co chcesz robić do końca życia”. Więc odpuszczasz, nie próbujesz – wciąż „szukasz siebie”.

Liczysz na to, że po znalezieniu „tego, co chcesz robić” życie będzie bezproblemowe.

Być może masz w głowie wizję idealnego dnia i pracy, do której chodzisz z uśmiechem już zawsze.
I dzieci są spokojne, partner wpierający, a wszechświat stoi po Twojej stronie.

Więc nawet jeśli znajdziesz coś ciekawego, to zniechęca Cię trud codzienności. Faktury do płacenia we własnej działalności, kiepskie dojazdy do wymarzonej pracy albo ból kręgosłupa od siedzenia przed komputerem. Bo przecież, jeśli „to jest TO, co chcę w życiu robić” to tych rzeczy ma nie być!

No niestety. Nawet, jeśli „wiesz, co chcesz w życiu robić”, wciąż istnieją na świecie i wokół Ciebie „upierdliwości życia” ;) Dalej będziesz mieć obowiązki, które nie przyprawiają o dreszcz podniecenia i radości, zdarzą się też dni, kiedy po prostu „Ci się nie chce”.

Nawet, gdy wiesz, co chcesz robić w życiu… wciąż trzeba to ZROBIĆ.

Więc jeśli chcesz się dowiedzieć, co chcesz robić w życiu… zacznij to sprawdzać w praktyce!


Przyjmij więc proszę, że:

  • NIE musisz „wiedzieć”, co chcesz robić w życiu,
  • istnieje wiele odpowiedzi na pytanie „co chcę robić w życiu”,
  • Twój pomysł na siebie nie musi być jak grom z nieba i przełom – może być iskrą ciekawości,
  • nawet, jeśli dowiesz się, „co chcesz robić w życiu”, wciąż będzie istnieć „proza życia”,
  • Twoja odpowiedź będzie się zmieniać, tak jak zmieniasz się Ty.

I zacznij próbować!
Wybierz trzy najlepsze pomysły na siebie i sprawdź je!
Wciąż bez „gwarancji, że to jest TO”, bez poczucia, że to odpowiedź „na 100% i do końca życia”.

Tak, możesz wciąż „nie wiedzieć, co chcesz robić w życiu” i działać.
Możesz zmieniać swoją odpowiedź, chcieć robić inne rzeczy w życiu!
I to jest OK!

Oczywiście, że łatwiej jest czekać i szukać „jednej rzeczy, którą masz robić w życiu”.
Łatwiej mieć jedną, jasną odpowiedź i 100% pewności, że to ta właściwa.

Ale nawet, jeśli dalej szukasz, jeśli nie wiesz, co chcesz robić w życiu…
Wciąż możesz mieć szczęśliwe życie.

I możesz brać udział w rekrutacji!
Jeśli właśnie to Cię niedługo czeka, zajrzyj do Rekrutacyjnych Opowieści!

Rekrutacyjnych Opowieści #3 są o tym, jak opowiadać o sobie, jeśli nie wiesz, co chcesz robić :)
Możesz obejrzeć nagranie na Facebooku albo Instagramie – za darmo!

I pamiętaj proszę, że możesz działać zanim dowiesz się „co chcesz w życiu robić”.
Bo Twoje życie już trwa :)

Powodzenia w odkrywaniu siebie,
Ania

Autor zdjęcia: mana / unsplash.com

To może Ci się spodobać:

Podziel się :)
Podąrzaj Dobra Rekruterka:

Otulam spokojem, wiedzą i zaufaniem. Pomagam budować dobre doświadczenia rekrutacyjne i wierzę w rekrutację opartą na relacji. Kocham biblioteki, artykuły biurowe i zapach świeżego chleba :)